Porażka seniorów w Pucharze Polski.

Porażka seniorów w Pucharze Polski.

Już na pierwszej rundzie eliminacyjnej zakończyła się przygoda naszej drużyny z Pucharem Polski. Na boisku w Raciechowicach, Wicher podjął w sobotę wyrównaną walkę z miejscowym Grodziskiem, ale niestety uległ ostatecznie 1:2.

Goście lepiej weszli w mecz i starali się od początku prowadzić grę, spokojnie rozgrywając piłkę. Nie przynosiło to jednak rezultatu w postaci poważnego zagrożenia pod bramką przeciwnika. Gospodarze natomiast czekali na kontrataki i wykorzystując szybkich skrzydłowych próbowali zagrażać bramce Wichra. Mimo przewagi, to zawodnicy ze Stróży pierwsi stracili gola. W 25 minucie jedną z szybkich kontr wykorzystało Grodzisko i pomocnik gospodarzy pokonał Kiełbowicza w sytuacji sam na sam. Wicher próbował wyrównać i bardzo blisko tego był Klimas, ale w dogodnej sytuacji trafił w słupek. Bramkę do szatni mogli zdobyć jeszcze piłkarze z Raciechowic, ale w zamieszaniu pod bramką piłka trafiała w słupek i bramkarza.

Druga część gry zaczęła się znów od ataków Wichra. Przez pierwszych kilkanaście minut nasi zawodnicy przeważali, bardzo aktywny był Radek Młynarczyk który pojawił się na boisku po przerwie i już po chwili mógł wyrównać wynik meczu, ale w świetnej sytuacji uderzył obok bramki. Z czasem inicjatywę przejął zespół z Raciechowic i raz po raz stwarzał bardzo groźne okazje do podwyższenia prowadzenia. Brakowało jednak celności  albo dobrze interweniował Kiełbowicz. Wicher również nie odpuszczał i ciągle dążył do remisu, czego potwierdzeniem była kolejna znakomita szansa Młynarczyka, który przestrzelił jednak z kilku metrów, mając przed sobą tylko golkipera gospodarzy. Wreszcie na 10 minut przed końcem jeden z napastników Grodziska wykorzystał długie podanie za plecy obrony i było 2:0.

Drużyna ze Stróży nie poddała się jednak i po chwili mieliśmy kontaktowego gola. Ładna akcja, kilka szybkich podań i po zagraniu Paryły przed bramkarzem stanął Salawa. Nasz pomocnik dał jeszcze nadzieję na korzystny wynik, strzelając celnie do siatki. Wicher ruszył i niewiele brakowało a byłoby 2:2. Świetnie za plecy obrońców wrzucił piłkę Szymek Oskwarek, a sam na sam z bramkarzem wybiegł Paryła, niestety sędzia podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego.... Kontrowersyjna decyzja wywołała spore zamieszanie na placu gry i niestety dwóch naszych zawodników musiało opuścić boisko za jej przesadną krytykę . Po chwili arbiter zagwizdał po raz ostatni i Grodzisko awansowało do kolejnej rundy. Ciekawy, wyrównany mecz i o tą jedną bramkę lepsi gospodarze.

Wicher wystąpił w składzie:  Kiełbowicz - A. Młynarczyk (46'R.Młynarczyk), Sz.Oskwarek,Ł.Oskwarek Filas - Wątor (46' Muniak),Filipiec,Salawa,Stokłosa - Klimas, Paryła

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości