Hat trick Klimasa i kolejny komplet punktów Wichra !

Hat trick Klimasa i kolejny komplet punktów Wichra !

Trwa świetna passa LKS Wicher Stróża, który odniósł w dzisiejsze popołudnie kolejne zwycięstwo i umocnił się na drugim miejscu w tabeli. Rywalem naszego zespołu była druga drużyna Karpat Siepraw, która na boisku w Stróży musiała uznać wyższość gospodarzy, przegrywając 0:4.

Przedostatnie spotkanie rundy jesiennej bardzo dobrze zaczęli zawodnicy ze Stróży. Strzał głową Patryka Wątora z drugiej minuty jeszcze minął bramkę, ale już kilka chwil później ten sam zawodnik dograł w pole karne do Dominika Klimasa, a ten zaskoczył zasłoniętego bramkarza strzałem z około 10 metrów i dał Wichrowi szybkie prowadzenie. Gol zdobyty na samym początku gry, zdecydowanie uspokoił gospodarzy, którzy przez kolejne minuty nie forsowali zbytnio tempa. Brakowało groźnych sytuacji z jednej i drugiej strony, a na boisku działo się niewiele. Goście próbowali stworzyć zagrożenie głównie po wrzutkach w pole karne, ale brakowało im dokładności. Wicher mógł zdobyć drugiego gola po dośrodkowaniu Salawy, które ładnie zamknął Daniel Filipiec, jednak z pięciu metrów uderzył wprost w bramkarza, marnując doskonałą okazję. Kolejna szansa gospodarzy zakończyła się już bramką. Salawa zmusił do błędu obrońcę i bramkarza Karpat, po czym odebrał piłkę temu drugiemu i ładnie przerzucił nad nim piłkę, a Klimas dopełnił formalności i głową skierował futbolówkę do pustej  bramki. 2:0 i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza partia gry, chociaż Karpaty miały jeszcze jedną świetną sytuację. Pomocnik gości przestrzelił jednak z kilkunastu metrów, po tym jak urwał się naszym obrońcom. 

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza. Zaledwie kilka minut wystarczyło by wynik zmienił się na 3:0. Sebastian Paryła dośrodkował na dalszy słupek, a tam ładnie z powietrza lewą nogą uderzył Andrzej Służalec nie dając szans bramkarzowi. Zameldował się w ten sposób znakomicie na placu gry, bo zaledwie chwilę wcześniej zmienił Daniela Filipca. Gol ten praktycznie zdecydował o losach meczu. Wicher mógł grać spokojnie, mimo, że goście cały czas dążyli do strzelenia bramki. Kilka razy zrobiło się niebezpiecznie, głównie po niepotrzebnych, prostych błędach naszych zawodników, ale gol dla Karpat ostatecznie nie padł. Za to gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie, kiedy po podaniu Salawy defensywie gości uciekł Klimas i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Strzelił tym samym swojego trzeciego gola w meczu,  podsumowując swój bardzo dobry występ. Bramkę powinien zdobyć jeszcze Paryła, ale nie wykorzystał dobrego zagrania Radka Młynarczyka i przestrzelił mając przed sobą tylko golkipera z Sieprawia. Tak samo jak Klimas. który mógł po raz czwarty umieścić piłkę w siatce, jednak przegrał pojedynek z bramkarzem. 

Zatem 4:0, po dosyć spokojnym i nie rewelacyjnym spotkaniu. Za tydzień ostatnia kolejka i arcyważny mecz z Grodziskiem w Raciechowicach, mający bardzo duże znaczenie dla układu tabeli przed przerwą zimową. Serdecznie już dziś na ten mecz zapraszamy!

Skład : Kiełbowicz (60' A.Młynarczyk) - Adamski, Wilk, Ł.Oskwarek, Sz.Oskwarek - Wątor (80' Dziadkowiec) Salawa, Filas, Filipiec ( 50' Służalec) - Klimas (70'R.Młynarczyk) Paryła

Rezerwowi: A.Młynarczyk, Strączek, Dziadkowiec, R.Młynarczyk, Służalec

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości