Wymęczona wygrana z Duklą.

W niedzielnym spotkaniu drużyn z dolnej połowy tabeli, Wicher Stróża gościł na boisku Górek Myślenice,gdzie swoje mecze rozgrywa zespół Dukli Bysina. Gospodarze, zajmujący ostatnie miejsce w tabeli sprawili naszej drużynie bardzo dużo kłopotów i po trzeba przyznać bardzo słabym meczu, Wicher odniósł nieznaczne zwycięstwo 2:1.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo źle dla Wichra, bowiem już po kilkunastu minutach wrzutka w pole karne gości, błąd bramkarza, który źle obliczył tor lotu piłki i mimo próby ratowania sytuacji przez naszego obrońcę piłka wpada do siatki, a więc Dukla na prowadzeniu. Cała pierwsza połowa to głównie dość chaotyczna walka w środku pola i brak dogodnych sytuacji z obu stron. Niecelny strzał Paryły i niewykorzystana sytuacja Klimasa to wszystko ze strony gości, natomiast gospodarze głównie za sprawą dobrze nam znanego Proszkowca mieli jeszcze może dwie dobre okazje, których nie wykorzystali. Dopiero poważny błąd bramkarza Dukli, który wypuścił z rąk niegroźne dośrodkowanie, pozwolił Młynarczykowi z kilku metrów umieścić piłkę w bramce. Do przerwy zatem 1:1.

W drugiej odsłonie obraz gry niewiele się zmienił, choć obie drużyny stworzyły więcej sytuacji bramkowych. Już kilka minut po wznowieniu gry świetnie uderzył z ponad 20 metrów Kamil Adamski, ale piłka zatrzymała się na słupku. W odpowiedzi,z rzutu wolnego w poprzeczkę przymierzył zawodnik Dukli, a po kilkunastu minutach sytuacja się powtórzyła i znów piłka otarła się o poprzeczkę po strzale piłkarza gospodarzy. Wicher również kilka razy groźnie zaatakował, ale brakowało dokładności przed bramką rywala i dopiero po ładnej, indywidualnej akcji Pawła Bukowca, goście wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu.  

Nieznaczne zwycięstwo, wywalczone po ciężkim i niestety słabym meczu. Na szczęście przełamana została nasza passa remisów i porażek, z czego należy się niewątpliwie cieszyć.

Skład : A.Młynarczyk - Sz.Oskwarek,Wilk,Ł.Oskwarek,Adamski - Gracz (Bukowiec) Strączek, Paryła (Wyroba), Wątor (Stokłosa)- R. Młynarczyk, Klimas